Transmontania jest chyba w każdym z nas - wybieramy się za morza i przekraczamy najwyższe przełęcze, by przekonać się, że zmienieni przez czynniki zewnętrzne, pozostajemy w głębi swojej istoty wciąż tacy sami, wędrówka przydaje nam jedynie zmarszczek na twarzy. Kolekcjonujmy je, każda z nich jest śladem uśmiechu lub cierpienia. Macie lepszy pomysł? Dlatego ja zostaję przy Transmontanii, chociaż będzie tu coraz mniej o Sudetach i o Czechach.
Poniższy tekst dedykuję Najbliższym. Ich poświęceniu i cierpliwości zawdzięczam możliwość skorzystania z tej formy rekreacji, jaką jest zabawa słowami i obrazami, których źródłem są podróże po północnych obszarach Republiki Czeskiej. Dla nich też głównie piszę ten tekst. W tekście (zabawnie nazwanym przez właścicieli portalu "blogiem") notatki (równie zabawnie nazwane "postami") będą pojawiać się niekoniecznie w szyku chronologicznym - stąd warto czasem zajrzeć do notatek z wcześniejszych dni. Transmontania z czasem stała się też dla autora platformą, na której kontynuuje on, narażając na szwank swoją i tak nie najlepszą reputację, projekt artystyczny "Niska Rozdzielczość". Wszak to fotograf robi zdjęcie, nie zaś bezmyślny aparat. Zgodnie z tą regułą im mniej pikseli tym lepiej. Im mniej szkoły tym lepiej. Co byśmy zrobili bez prowokacji. Zapraszam.

[Some information should be given to those of friends, who do not speak Polish language - within the blog "Transmontania" the author presents his adventures and impressions from short and long trips, through the Czech Republic, and between two capitals: Prague and Wroclaw. The images and text, sometimes provocative, should be understood with carefulness. Although originally presumed for the route Wroclaw - Prague - Wroclaw, Transmontania now covers the wider spectrum of cultural interests of the author.]

czwartek, 14 lipca 2011

Moskva - Praha

Czyż można się dziwić narodom, zatrzymanym jak w potrzasku pomiędzy Wschodem i Zachodem, że z trudem odzyskują pewność siebie? Że popadają ze skrajności w skrajność? Że muszą odczekać kilka pokoleń, o ile kolejne zderzenie nie zmiecie ich z powierzchni? Może lepiej zostać wędrowcem - na stałe. Z rzadka ktoś zagląda w okolice skrzyżowania Mickiewiczowej i Badeniego. Widok miał być piękny. Stamtąd można przejść wśród zieleni do pomnika młodego czerwonoarmisty; ktoś zostawia tam kwiaty. Tłum, który przybywa do centrum handlowego na Andelu, kilka stacji metra dalej, by zrobić zakupy i popławić się w namiastce luksusu  z rzadka tylko zagląda do przeciwległego wyjścia z korytarza. 

 Ustępstwo na rzecz litery W

 Widok miał być piękny

 Graffiti wśród zieleni

Pomnik

 Kwiaty

Przeciwległe wyjście

środa, 13 lipca 2011

Kościół Panny Marii Zwycięskiej pod Białą Górą

Wędrówka w kierunku Białej Góry jest niebezpieczna. Można ją zaplanować, jako spacer z okolic Obory Hvezda, wtedy szybko tam dotrzesz. Jeśli jednak zdecydowałeś się na historyczny tramwaj 22 - jego zdjęcie zamieszcza nawet niemrawy przewodnik Pascala - to po drodze musisz minąć Kościół Panny Marii Zwycięskiej. Zwycięstwo jeszcze jest przed zakonnicami remontującymi kompleks klasztorny - minie sporo czasu zanim obiekt zbliży się do krzeszowskiej kreacji - giganta czekającego na rozwój ruchu pielgrzymkowego. Między pętlą tramwaju, a kościołem przycupnął pomnik poległych w II Wojnie Światowej, rozpadający się i dobrze obsikany przez przez psy. Niedługo wylegną tu maniacy ze sprayami. Nie wiem tylko dlaczego Maria Zwycięska patronuje miejscu w którym pobito czeskich rycerzy. Czy to sprawka Habsburgów? O, proszę.

Remont

Spray

Sprawka Habsburgów

Ręką Jana Błażeja Santiniego Aichela 
 
 Święty Roch - jak w Oławie

wtorek, 12 lipca 2011

Biała Góra

Biała Góra. Dwieście dziesięć lat wcześniej, w miejscowości Tannenberg siły Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, wspomagane przez rycerstwo z Czech, oraz książąt Wrocławia, Oleśnicy, Szczecina, Tczewa, Grudziądza, i Tucholi, uległy przewadze Słowian i Bałtów, którzy wcześniej splądrowali i spalili miasteczko Dąbrówna. W 1620 roku Czesi również nie mieli szczęścia - ulegli wojskom Ligii Katolickiej wspieranej przez Hiszpanię, Austrię, Polskę i Kościół. Głowy czeskich szlachciców, zatknięte na moście Karola ostrzegały niepokornych przez dziesięć lat.

Biała I

Biała II

Droga

Gorące niebo

Chwała

Parlament

W Republice Czeskiej siły rozłożyły się zgodnie z zasadą, że najbardziej stabilny jest trójnóg. Česká strana sociálně demokratická ma 56 miejsc w izbie poselskiej, Občanská demokratická strana może liczyć na 53 posłów, a Tradice Odpovědnost Prosperita 09 ma ich 41. Póki co 53 nie zwalcza mocno 41, ani na odwrót. My wolimy na ostro, profilaktycznie, do bólu. Ósmy dzień maja to nie tylko maraton dla ludności - jeśli ktoś chce, może zobaczyć miejsce w którym pracują wybrani przez niego urzędnicy.

Flaga

Czas

Mikrofony

  Izba niższa I

Tak, Nie, Nie wiem

W pałacu

Dużo światła