Kiedy przestaniesz już być niezwykle kulturalny, kiedy już zrobisz zakupy na Namesti Republiki, kiedy już zajrzysz do Kotvy i zdasz sobie sprawę jak to dobrze, że handel uspołeczniony nie zdominował naszej strefy klimatycznej, a więc po tym wszystkim możesz śmiało odwiedzić dom czeskiego szlachcica - w nazwie teatru Kolowrat odkryjesz literkę "w", tą małą prowokację w kraju gdzie obowiązuje tylko "v" - tam w teatrze na poddaszu zaśpiewa Ci pani Sonnenschein - tak powinno być w Pradze, tylko puenta będzie nieco zbyt płytka, zbyt wesoła...
Postęp techniczny
Na zakupach
Divadlo Kolowrat
Emotional collection u Balbínů
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz